POZNAŃ-RATAJE: Cztery osoby zostały ranne w wypadku, do którego doszło w nocy 14 kwietnia na Rondzie Starołęka w Poznaniu. Rzekomy sprawca uciekł.
Jak informuje portal epoznan.pl, krótko przed godz. 1 w nocy na rondzie zderzyły się dwa samochody.
– Po około pół godziny po wypadku jeden z uczestników (pewnie sprawca) uciekł pieszo w kierunku salonu Suzuki. Jeden policjant ruszył w pościg, ale zgubił go koło szkoły samochodowej. Po kwadransie 6 radiowozów zjechało się w okolicy pomiędzy przystankami Os. Piastowskie i Os. Rzeczypospolitej. Ciekawe czy udało się złapać – relacjonuje czytelnik epoznan.pl.
Po przeszukaniu okolicy jeden z kierowców został zatrzymany po pościgu. Wśród czytelników pojawiły się nieoficjalne sugestie, że sprawca wypadku mógł być pod wpływem alkoholu.
Mł. asp. Anna Klój z poznańskiej policji powiedziała portalowi epoznan.pl, że jeden z uczestników zdarzenia, kiedy udzielano mu pierwszej pomocy w karetce pogotowia, uciekł z niej. Został po pościgu zatrzymany przez policjantów na osiedlu Piastowskim. Okazało się, że w swoim organizmie miał ponad 1,5 promila alkoholu. Został zatrzymany. W związku z tą sytuacją policjanci zatrzymali także drugą osobę z Volkswagena. Śledczy wyjaśniają też, kto znajdował się za kierownicą w momencie wypadku. Policja potwierdza, że byli to Ukraińcy.
Fot. Czytelnik epoznan.pl