ARMAGEDON PO BURZY

AKTUALNOŚCI

POZNAŃ I OKOLICE: Zerwane dachy, zalane ulice i budynki, wiele powalonych drzew. To skutki burzy, która tym razem była najsilniejsza w Poznaniu i okolicach. Na szczęście nikt nie został ranny.

Wcześniej Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał dla Wielkopolski ostrzeżenie II stopnia przed burzami, którym towarzyszył ulewny deszcz. Prognozy się sprawdziły, a strażacy minionej doby w Wielkopolsce interweniowali prawie pół tysiąca razy.

Gwałtowna burza przeszła tym razem głównie w okolicach Poznania i powiatu poznańskiego. To właśnie tu strażacy zanotowali najwięcej zgłoszeń w naszym regionie – ponad 150.

  • Mosina armagedon, jak tu żyje od dzieciaka nigdy takiego czegoś nie widziałam – komenruje Magdalena na Facebook’u Wieści z Okolicy.
  • Masakra, Głuszyna ulewa silny wiatr grad lekki dawno takiej burzy nie było – pisze z kolei Szymon.

W Strykowie konar drzewa spadł na mężczyznę. W rejonie Dopiewa wichura zerwała dach. Strażacy poinformowali, że w całej Wielkopolsce na ten moment jest 35 zgłoszeń dotyczących uszkodzonych lub zerwanych dachów budynków. Jest wiele połamanych drzew, które uszkodziły też samochody.

Strażacy z podpoznańskiego Strykowa wyjeżdżali też do zalanej piwnicy, a w Swarzędzu do zalanego domu. Na ul. Głogowskiej w kierunku centrum przed Kopaniną cały prawy pas był zalany. Z ustaleń Radia Poznań wynika, że w Poznaniu zaledwie w dwie godziny spadło w trakcie burzy średnio 20 milimetrów deszczu na metr kwadratowy. Największy opad zanotowano na Dolnej Wildzie – ponad 30 mm. Na Szczepankowie było to ponad 28 mm, a na ulicy Borówkowej ponad 27 mm. To mniej więcej tyle co spadło przez cały miesiąc w lutym czy marcu.

Strażacy informują, że w samym tylko Poznaniu wiele ulic uległo podtopieniu, w rejonie miasta strażacy usuwali m.in. połamane gałęzie i drzewa, które blokowały przejazd na drogach. Podobnie było w sąsiednich miejscowościach.

M.in. na poznańskiej Głuszynie i w pobliskich Czapurach nie było prądu.

Burza spowodowała też szkody w Wielkopolskim Parku Narodowym, gdzie obecnie trwa inwentaryzacja.

– W związku z przejściem w nocy z 26 na 27 czerwca przez park gwałtownej komórki burzowej, trwają prace związane z inwentaryzacją potencjalnych zagrożeń na szlakach turystycznych i ich udrażnianie. Prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności podczas wizyt w parku i obserwowanie komunikatów turystycznych – apelują pracownicy Wielkopolskiego Parku Narodowego.

Według prognoz najbliższe dni nie przyniosą w Poznaniu i okolicach gwałtownych burz. Przyszły tydzień zapowiada się upalnie, a temperatury w stolicy Wielkopolski mogą wzrosnąć nawet do 35 stopni Celsjusza.

Fot. Ochotnicza Straż Pożarna w Kleszczewie, Pecnej, Szczytnikach