POZNAŃ-KOBYLEPOLE: Policjanci szukają dwóch osób, które nie zatrzymały się do kontroli drogowej przy ulicy Majakowskiego w Poznaniu – poinformował Głos Wielkopolski. Samochód był kradziony.
– Po kilkuminutowym pościgu kierowca samochodu marki Audi na wysokości ulicy Piwnej uderzył w tył innego pojazdu, po czym opuścił samochód wraz z pasażerem i uciekł” – informuje w rozmowie z „Głosem” mł. asp. Anna Klój z poznańskiej policji.


W okolicach ulicy bp. Dymka i Piwnej 8 kwietnia trwały poszukiwania na szeroką skalę.
– Uciekający porzucili swój samochód – dodała Klój.
Na miejscu policjanci zabezpieczyli ślady. Trwały poszukiwania z użyciem psa tropiącego.
Droga przy skrzyżowaniu ul. Piwnej i Dymka była czasowo zablokowana. Na ulicy Browarnej kierowcy stali z tego powodu w dużym korku.
Jak informuje epoznan.pl właściciel komisu samochodowego ze Swarzędza najpierw wrzucił na Facebooka informacje, że skradziono mu dwa Audi A6 i Chevroleta.
– Zacząłem szukać dokumentów, żeby zgłosić kradzież policjantom i dzwoni do mnie kolega, że widzi moje Audi na ulicy Majakowskiego w Poznaniu. Wsiadłem w auto i ruszyłem na miejsce, ale już go nie było. Jeździłem po okolicy i zobaczyliśmy Audi zaparkowane w lesie niedaleko. W środku było dwóch mężczyzn – mówi portalowi epoznan.pl.
W tej samej okolicy znajdowały się dwa pozostałe skradzione samochody. Zostały zabezpieczone.
Fot. Facebook/Luk Kar