STRAŻACY UTKNĘLI W KORKU (VIDEO)

AKTUALNOŚCI

POZNAŃ-KRZESINY: Coraz częstsze korki na rozbudowywanym odcinku Autostradowej Obwodnicy Poznania dają się we znaki nie tylko kierowcom. Strażacy nie mogli dojechać do zderzenia pojazdów na A2.

Ta sytuacja nagrana przez jednego z internautów pokazuje poważny problem na przebudowywanym odcinku autostrady. Obecnie są tam dwa wąskie pasy, bez pasa awaryjnego. Niemal każdego dnia kierowcy stoją tam w olbrzymich korkach. A ratownicy już kilka razy mieli problem z dojazdem do miejsca wypadku.

  • Sam miałem problem by przejechać katerką na sygnale. Zawiódł planing tej trasy. Kierowcy nie mają miejsca by utworzyć korytarz – skomentował Adrian.
  • Jak utworzyć korytarz życia skoro są dwa pasy bez pasu awaryjnego ponieważ jest przebudowa a2 (budowa 3 pasu) a ten kto jeździ tą trasą wie że jest mega wąsko i nie da się tego zrobić – pisze internauta Filip.
  • W takich sytuacjach, powinno się otwierać bramki techniczne i udrożnić ruch, w celu dojazdu. Ale nie, bo po co. Szczególnie przy remontach takich jak obecnie na A2 – podpowiada Arkadiusz.
  • Jeśli osoby na początek zdarzenia nie zaczną ustawiać pojazdów w szachownicę tam nie ma możliwości utworzenia korytarza życia. Nie da się z dwóch pasów zrobić trzech nie ma też gdzie zjechać przez zamontowane barierki. W tym przypadku jedynie pierwszy świadek zdarzenia powinien zacząć ustawiać pojazdy – dodaje Nikodem.
  • Jak dla mnie nie ma tu winy kierowców, a osób odpowiedzialnych za zaprojektowanie tego odcinka podczas prac remontowych. Powinien być stworzony pas awaryjny wyłączony z ruchu właśnie dla takich zdarzeń jak te – komentuje internauta Łukasz.

24 czerwca 2025 r. tuż po godz. 22 strażacy z JRG 6 Poznań-Krzesiny, OSP Kleszczewo, OSP Komorniki i OSP Komorniki-Śródka zostali zadysponowani do zdarzenia drogowego na trasie A2 (173 km, kierunek Warszawa). Doszło tam do kolizji auta osobowego z autem dostawczym. Ratownicy informują, że nikt nie został ranny.

Według relacji świadków skandaliczne było zachowanie niektórych kierowców stojących w korku, którzy zablokowali dojazd dla straży pożarnej. Co więcej – jak widać na krótkim nagraniu – nie próbowali nawet wykonywać żadnych manewrów, aby ułatwić przejazd ratownikom. W tym przypadku nie mieli oni jednak możliwości utworzenia tzw. korytarza życia, bo podczas prac remontowych jest tu za wąsko.

ZOBACZ VIDEO:

https://www.facebook.com/share/v/1Byy4qNvyA

Wedlug nieoficjalnych informacji wóz strażacki utknął w korku na kilkanaście minut, a ratownicy udali się do miejsca zdarzenia pieszo. Musieli pokonać w ten sposób ok. 1 km. Następnie w miejscu kolizji pojazdów kierowali ruchem.

Fot. Ochotnicza Straż Pożarna w Komornikach

Jak poinformował Wieści z Okolicy Łukasz Paterski z poznańskiej policji w tym przypadku nie doszło do wykroczenia przez kierowców, którzy nie mieli jak ustąpić pierwszeństwa pojazdowi uprzywilejowanemu.

Jak poinformował portal epoznan.pl zarządca trasy Autostrada Wielkopolska S.A. zapewnia, że organizacja ruchu jest przygotowywana i wdrażana zgodnie z przepisami. 

  • Za każdym razem staramy się zaprojektować taką organizację ruchu, która zapewni maksymalny poziom bezpieczeństwa podczas realizowanych prac. Jest ona konsultowana i zatwierdzana przez właściwe organy, w tym Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad w Poznaniu oraz Policję, przed wprowadzeniem – poinformowała portal epoznan.pl Anna Ciamciak, rzeczniczka AW. – Każdorazowo z wyprzedzeniem tygodniowym informujemy służby o zmianach w organizacji ruchu, dodatkowo podczas regularnych spotkań służb ratunkowych informujemy o utrudnieniach wynikających z prowadzonych prac i planowanego wprowadzenia tymczasowej organizacji ruchu. Przy takim zdarzeniu, jakie miało miejsce wczoraj, służby powinny dojeżdżać do miejsca zdarzenia z przeciwnego kierunku ruchu bądź przez plac budowy – zaznacza Ciamciak.

O NASZYM TEMACIE można przeczytać też na portalu epoznan.pl:

https://epoznan.pl/news-news-164794-nocne_zderzenie_aut_na_remontowanym_odcinku_a2_pod_poznaniem_i_znowu_brak_mozliwosci_utworzenia_korytarza_zycia_co_na_to_zarzadca_trasy

Fot. Czytelnik Wieści z Okolicy, Ochotnicza Straż Pożarna w Kleszczewie