TRZY DUŻE POŻARY

AKTUALNOŚCI

CZAPURY/STĘSZEW/SUCHY LAS: To się nie zdarza prawie nigdy. Jednego dnia strażacy gasili aż trzy duże pożary w powiecie poznańskim. Policja wyjaśnia przyczyny tych zdarzeń, a mieszkańcy zastanawiają się, czy to przypadek, czy też celowe podpalenia.

W ostatnim czasie co jakiś czas pojawiają się w Polsce pożary dużych obiektów handlowych i hal magazynowych i z czasem okazywało się, że było to podpalenie.         

Jak już informowaliśmy wcześniej na Facebook’u Wieści z Okolicy, 24 lutego najpierw doszło do pożaru domu jednorodzinnego w podpoznańskich Czapurach. Spaleniu uległ budynek przy ul. Poznańskiej 79, słynny historyczny Dom Heigelmannów. Żaden z mieszkańców tego domu nie ucierpiał.

– Ul. Poznańska przy wjeździe w osiedle Leśne! Służby powiadomione! Droga zablokowana – napisano.

Na miejsce zadysponowano 10 zastępów. Nikogo nie było w środku budynku.

– Pomoc o którą poprosiliśmy została już dostarczona do pogorzelców, którzy w chwili obecnej zostali zaopiekowani przez rodzinę oraz jednostki Gmina Mosina. W ciągu trzech godzin wspólnie zebraliśmy dwa pełne auta najbardziej potrzebnych rzeczy – informuje sołtys Czapur Artur Silski.

Kilka godzin później w mediach pojawiły się informacje i ostrzeżenia, aby zamykać okna i nie wychodzić z domu z powodu dużego pożaru w hali zakładu produkującego ogumienie w podpoznańskim Suchym Lesie. W ogniu był dach budynku. Na miejscy było 13 zastępów ratunkowych. Nikt nie został ranny.      

Tego samego dnia wieczorem strażacy gasili pożar kolejnej hali, tym razem w podpoznańskim Stęszewie. W akcji uczestniczyło 14 zastępów. Według wstępnych informacji nie ma osób rannych.

Fot. Sołectwo Czapury, Ochotnicza Straż Pożarna w Suchym Lesie, Ochotnicza Straż Pożarna w Stęszewie