POZNAŃ-STAROŁĘKA: W sobotę, 25 listopada strażcy zostali wezwani do pożaru w laboratorium przy ul. Fortecznej.
O tym zdarzeniu poinformował portal Wieści z Okolicy czytelnik. Zgłoszenie o zadymieniu w Centralnym Laboratorium Akumulatorów i Ogniw wpłynęło na numer alarmowy straży pożarnej krótko po godz. 4 rano. Na miejsce zadysponowano kilka zastępów.
Po rozpoznaniu na miejscu okazało się, że silne zadymienie pochodzi z akumulatorów litowo-jonowych, które zostały wyniesione na zewnątrz budynku i chłodzone w dedykowanej do tego studni. Według wstępnych informacji nikt nie został ranny.
Jak czytamy na stronie internetowej firmy w tym poznańskim laboratoium wykonywane są badania baterii, akumulatorów i ogniw paliwowych. Prace badawcze dotyczą nowych surowców, materiałów elektrodowych i półproduktów oraz technologii wytwarzania nowych typów układów prądotwórczych, a także recyklingu akumulatorów i baterii.
Instytut jest jedynym w Polsce producentem lotniczych akumulatorów niklowo-kadmowych, baterii termicznych oraz baterii rezerwowych.
Fot. Ochotnicza Straż Pożarna Poznań Głuszyna