POZNAŃ-SZCZEPANKOWO/ŚRÓDKA: Dwie interwencje policji w miniony weekend na poznańskim Nowym Mieście. Pojawiły się nieoficjalne informacje o ataku nożownika na Szczepankowie, a także o użyciu broni i interwencji policji na Śródce.
Tymczasem w nocy z 8 na 9 maja br. policja prowadziła akcję na poznańskiej Śródce. Portal epoznan.pl pisze, że od centrali Nadzoru Ruchu MPK dowiedział się, że policja prowadziła tu w nocy działania, które spowodowały utrudnienia w ruchu autobusów nocnych. – Dworzec autobusowy na Śródce był częściowo wyłączony z użytku. Trwało to kilka godzin. Od rana pasażerowie i autobusy mają już do dyspozycji cały obiekt. O szczegóły trzeba pytać policję – mówił portalowi dyżurny MPK.
Jak wyjaśnia portalowi epoznan.pl Marta Mróz z poznańskiej policji,funkcjonariuszy wezwano na interwencję w rejon ronda Śródka, bo mężczyzna miał tam zaczepiać kobiety. – Gdy funkcjonariusze pojawili się na miejscu, wytypowali mężczyznę do legitymowania. Podczas interwencji mężczyzna wyjął broń i strzelił do funkcjonariuszy – mówi. – Jeden z policjantów został raniony w rękę i brzuch, musiał trafić do szpitala. Drugi nie ma obrażeń wymagających hospitalizacji. Policjant w odpowiedzi na atak również użył broni. Ranił napastnika w rękę i nogę. Mężczyzna następnie został obezwładniony i trafił do szpitala – dodaje.
Poilicja informuje też, że mężczyzna strzelił do policjanta z rewolweru czarnoprochowego, na którego posiadanie nie trzeba mieć w Polsce pozwolenia. Wystarczy, że zgłosi się, że taką broń się posiada.
Podczas interwencji postrzelony dwukrotnie przez napastnika policjant oddał strzały w jego kierunku i go ranił. Obaj są w szpitalu, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Przy agresywnym 32-latku znaleziono pałkę teleskopową, którą miał zaczepiać kobiety w rejonie Śródki. Mężczyzna nie był wcześniej notowany przez policję.
Tymczasem radny ze Szczepankowa Krzysztof Filipiak poinformował, że pani Monika napisała, że w sobotę 7 maja, między godz. 21 a 23 na Szczepankowie został zaatakowany nożem mężczyzna. Na skutek rany uda poszkodowany stracił dużo krwi i został przewieziony do szpitala gdzie rana została zaopatrzona. Obecnie stan pacjenta jest stabilny. Sprawą zajmuje się poznańska policja. Poszukiwani są świadkowie.